Tablica kuchenna
Po jednej z wizyt na naszej giełdzie kwiatowej w kuchni zawisła tablica-przypominajka. Na co dzień znajdują się na niej całkiem prozaiczne komunikaty, jak: kup chleb, wyciągnij mięso, kocham Cię czy będę później. Czasami znajdują się na niej bazgroły Julki, która żąda:Mama, piś".
A w weekendy, kiedy jest więcej czasu, wypisuję na niej rankami menu na nadchodzący dzień. Dzięki temu każdy może się zachwycić, że będzie jego ulubione ciasto ( mąż) czy zupa ( J. ) :)))
A w weekendy, kiedy jest więcej czasu, wypisuję na niej rankami menu na nadchodzący dzień. Dzięki temu każdy może się zachwycić, że będzie jego ulubione ciasto ( mąż) czy zupa ( J. ) :)))
świetne dzieło:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ✿ܓ
OdpowiedzUsuńkurczaki,tablica....moje marzenie...
OdpowiedzUsuńTablica swietna!! I sobotnie menu bardzo mi sie podoba::))))
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Tablica swietna...od dawna poluję na takie cudo;)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetna:)
OdpowiedzUsuńCudna tablica,mam taką zamiar kupić,pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń