#1 weekend
Czy noworoczny wyjazdowy weekend oznacza, że rok 2016 upłynie nam w trasie? gdzieś w podróży między jednym punktem a drugim? Byłoby miło :) a ten jaki był? A taki: Najpierw prawie 1300km samochodem, za Opolem złapała nas śnieżna zadymka, za Dreznem mgły, a od Stuttgartu ulewy. Było ciężko... Po przyjeździe do domu obowiążkowa kawa w uroczym kubku: Wieczór to już dużo zabawy przy planszówce- Pociągi USA: Grzanie się z herbatką przy kominku: Na kolację szwagier zafundował nam hamburgery. Syte. Bardzo. A jakie pyszne!!! Powrót do domu... Tatry widziane znad chmur: Tuż przed Krakowem: Wyjazd miał bardziej charakter pomocy- byłam drugim kierowcą ;) ale i rodzinny jak widać. Mam nadzieję, że właśnie w takie wydarzenia będzie obfitował obecny rok.