Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2011

i już wiadomo :)

Obraz
Już od soboty wiadomo, jaki kolor mają hiacynty... są bladoróżowe, prawie białe :)) śliczne, takie świeże i wiosenne :)) przyozdabiały stól podczas sobotniego mini-przyjęcia. a mini-przyjęcie związane było z ukończeniem przez naszą córkę roczku :) Kiedyś czytałam piękny wiersz Wisławy Szymborskiej i uważam, że to idealna okazja, aby go tu zacytować: Mała dziewczynka ściąga obrus Od ponad roku jest się na tym świecie, a na tym świecie nie wszystko zbadane i wzięte pod kontrolę. Teraz w próbach są rzeczy, które same nie mogą się ruszać. Trzeba im w tym pomagać, przesuwać, popychać, brać z miejsca i przenosić. Nie każde tego chcą , na przykład szafa, kredens, nieustępliwe ściany, stół. Ale już obrus na upartym stole -jeżeli dobrze chwycony za brzegi- objawia chęć do jazdy. A na obrusie szklanki, talerzyki, dzbanuszek z mlekiem, łyżeczki, miseczka aż trzęsą się z ochoty. Bardzo ciekawe, jaki ruch wybiorą, kiedy się już zachwieją na krawędzi: wędrówkę po suficie? lot dokoła lampy? sk

co to będzie, co to będzie??

Obraz
przy okazji ostatniej bytności na giełdzie kwiatowej kupiłam również hiacynty. Nie wiem jak wy, ale ja kupuję tylko takie, przy których nie ma tabliczki z kolorem. Uwielbiam te kilka dni oczekiwania na to, kiedy hiacynt wyrośnie i zielona kulka zacznie przybierać jakiś kolor. Co to będzie tym razem? biel? niebieski? różowy? a może fiolet? już za kilka dni się dowiem :))

w roli głównej... tulipany

Obraz
oj długo mnie nie było.... ale czas ucieka za szybko, kiedy po domu przemyka prawie roczny łobuziak :)) a i ja po pracy wolę z nią się bawić i spędzić czas, niż siadać przed monitorem. Ale teraz mała śpi, zupa brokułowa pyrka w garnku, pieką się muffinki :) a w domu pojawiło się mnóstwo wiosennych akcentów. Na dziś pierwsze z nich- tulipany. Piękne, fioletowe, jeszcze nie rozwinięte ...