Wielkanocnie
Powoli trwają u nas przygotowania do Świąt. Uzgadniamy ostatnie pozycje w menu, symbolicznie dekoruję mieszkanie i zaczynamy obchody Wielkiego Tygodnia. Święta wielkanocne z każdym rokiem lubię bardziej. Kiedyś to Boże Narodzenie wydawało mi się świętami magicznymi i tymi najulubieńszymi. Ale od kilku lat to właśnie Wielkanoc staje się dla mnie symbolem odrodzenia, nowego życia i nowych postanowień. Wraz z przedświątecznymi porządkami robię sobie porządki w głowie i na nowo ustalam cele i priorytety. Będą to radosne święta, ale też podumamy trochę i popłaczemy, gdyż po raz pierwszy święta te będą bez Taty...
Cudowne, radosne dekoracje, śliczne kolorki;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracja, szkoda że za oknem pogoda nie przypomina świąt( u mnie pada śnieg) :)
OdpowiedzUsuńŚliczna dekoracja wielkanocna, w prostocie jest najwięcej piękna:)Ja podobnie jak Ty, mam takie same odczucia, co do świąt wielkanocnych. Kiedyś boże narodzenie było moimi ulubionymi świętami, oczywiście nadal lubię ten magiczny czas, ale Wielkanoc kojarzy mi się z wiosną, odrodzeniem, początkiem-i za to ją lubię:)Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJak pięknie. Wielkanoc w pastelach- tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam