Znowu tam....Pszczyna ( oraz apel o pomoc , kłopot z bloggerem )

Imienin wprawdzie nie obchodzę, ale postanowiłam, że będa one doskonałym pretekstem do tego, aby pojechać świętować je do Pszczyny. O swoim uwielbieniu do tego miasta i parku pisałam już niejeden raz, ale spacerowanie po parku zamkowym jest dla mnie doskonałym relaksem. Lubię za każdym razem znjadować tam coś nowego, jakiś nowy szczegół. Więc pewnego niedzielnego przedpołudnia pojechaliśmy sobie na spacer i na doskonałą zupę w restauracji na rynku pszczyńskim.










i jeszcze prośba o pomoc, Jestem totalną ignorantką komputerową :/ coś mi się namieszało w bloggerze i nie mogę dodawac komentarzy, ani ich publikować u siebie...czy ktoś tak miał? możecie pomóc? z góry dziękuję :)
kontakt mailowy: pszczola25@interia.eu

Komentarze

  1. "Przelecialam" twojego bloga od a do z i teraz jestem pewna ze jestes z tego miasta co ja :D. Pozdrowionka z osiedla "P"- Marzena

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Koniec lata na wsi

Cytrusowa mikstura dla smaku i zdrowia

Kalendarz adwentowy- jak go zrobić, będąc pracującą na etacie matką ?