Książki dla dzieci: w oczekiwaniu na Święta Bożego Narodzenia
Rok i dwa lata temu odliczamie kolejnych wieczorów do Wigilii umilały nam kolejne rozdzialy książki o Cebulku Fridy Nilsson . W tym roku jednak chciałyśmy z Julką czegoś nowego. Przed snem zatem miałyśmy dwie lektury: Opowieści z Narnii, które Julka pokochała i obenie zaczynamy trzecią część, oraz nową książkę z 24 rozdziałami wprowadzającymi do magicznego dnia Wigilii. Książka "Święta dzieci z dachów" autorstwa Martena Sandena i Liny Boden opowiada o bezdomnym Niklassonie, o dzieciach uciekających z domu dziecka, o dzieciach żyjących na ulicy, a w zasadzie na dachach domów, opowiada o nadziei i wiarę w słowa dorosłych, o bezinteresownej dobroci i umiejętności dostrzeżenia drugiego człowieka. To trudna opowieść, wymagająca od dziecka nieco zrozumienia świata, nazywania swoich uczuć oraz radzenia sobie z emocjami. Książka ta w typowy dla Skandynawów sposób porusza porblemy społeczne, gdzieś w tle czytamy o nadużywaniu alkoholu, o przemocy w domu, o wyjazdach do ciepłych...
Przeglądając ulubione blogi wpadłam na ten "niespodziankowy" post o Cieszynie; skąd moje zaskoczenie? otóż mieszkam w okolicach Cieszyna i jest mi zawsze bardzo miło, kiedy ktoś z sympatią pisze o tym mieście. Bardzo piękne zdjęcia- kwintensencja starego Cieszyna. Pozdrawiam serdecznie Brygida.
OdpowiedzUsuńCieszyn spodobał nam się od pierwszego wejrzenia ;-) Bardzo miło będzie wrócić tam jeszcze późną wiosną, kiedy drzewa się bardziej zazielenią :)))
OdpowiedzUsuń