Sypialnia
Od małego przemeblowania w naszym mieszkaniu minęły prawie dwa miesiące, a ja nadal nie umiem się przyzwyczaić do zmian :) Z sypialni wywędrował regał na książki i jedna pojemna komoda, a na ich miejsce wstawiliśmy komody z pokoju córki. Od razu zrobiło się jaśniej i przestronniej. Na razie została galeria zdjęć i dość przypadkowo stojąca lampa, ale okazuje się, że jest niezastąpiona przy wieczornym czytaniu więc na razie zostanie na swoim miejscu :) nie umiem się też zdecydować na jakiś porządny stolik nocny, więc w jego rolę chwilowo wciela się stary taboret przykryty bawełnianym obrusem. Tkaniny są w odcieniach bieli, o róznej fakturze. Daje to przyjemny dla oka efekt :) Najbardziej podoba mi się to, że za sprawą kilku dodatków można mieć całkiem inne wnętrze :) A za oknem ciągle pada... pozdrawiam piątkowo :))