Bardzo chciałam, żeby w tym roku Julka miała ponownie kalendarz adwentowy. Ten, sprzed dwóch lat wspomina bardzo często i tak samo często dopytywała, kiedy będzie kolejny. Rok temu nie dałam rady go przygotować, bo w domu szarżował jeszcze półroczn wtedy Bartek. Ale w tym roku postanowiłam się spiąć i coś przygotować. Kalendarz ten nie będzie jednak wypełniony prezentami, słodyczami czy innymi drobiazgami, o których zapomina się w pięć minut po otworzeniu kolejnego "okienka". Postanowiałam, że w tym roku Julka będzie miała więcej wyzwań i zadań, a mniej pudełek tylko i wyłącznie ze słodyczami. Zresztą i poprzednio takie akurat pudełka nie cieszyły się popularnością, a Julka była wręcz zawiedziona, kiedy nie było zadań ;) Jak w ogóle zabrać się do planowania kalendarza adwentowego, kiedy do godziny 16.00 nie ma mnie w domu, Julka ma swoje pozaszkolne zajęcia, ja-również. Do tego dochodzą zaplanowane wcześniej różne "atrakcje", katechezy przygotowujące do I kom...
Niech świąteczne życzenia mają moc spełnienia, te całkiem błahe i te ważne te dostojne i te ciut niepoważne. Niech wszystkie się spełnią. Wesołych Świąt !!!
OdpowiedzUsuńUścisków moc :)
Spokoju ,radości i mnóstwo miłości życzę . Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńKochana , wszystkiego pięknego,
OdpowiedzUsuńniech moc narodzonego Jezuska będzie z Tobą cały czas...
Hej, wracaj, brakuje nam Twoich postów!
OdpowiedzUsuńdziękuję za życzenia i również dla Was kochane- wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuń