Jim Curran- K2. Triumf i tragedia


Dzisiaj skończyłam książkę Jima Currana "K2- triumf i tragedia". POwiem tak: dla tego, kto kocha góry, pozycja obowiązkowa.
Do tej pory z rezerwą podchodziłam do takich opracowań. Bałam się, że ugrzęznę w szczegółach i obco brzmiących nazwach. Jednak ta książka dla mnie jest genialna. Doskonale wprowadza bohaterów, stopniuje napięcie... tak, jak najprawdziwszy thriller. I w sumie trochę tak jest, bowiem książka opowiada o feralnym roku 1986, kiedy to 13 osób zginęło podczas prób zdobycia tej góry. Lub tuż po jej zdobyciu. 27 osobom się udało zdobyć górę i przeżyć. Pokazuje , jak wielka musi być miłość do gór, aby dla nich zostawić wszystko- dom, rodzinę, nienarodzone dziecko, po to, aby zdobyć szczyt marzeń.
Jim Curran opowiada z perspektywy filmowca ekipy brytyjskiej oraz przyjaciela kierownika wyprawy. Jego relacja to jednak doskonały dokument tamtych czasów. Wspaniale pokazani Polacy: Rutkiewicz, Kukuczka, Piotrowski. Doskonała narracja. Czasami wybuchałam śmiechem ( co o 6.40 rano w autobusie wiozącym mnie do pracy budziło zdziwienie ) , a czasami popłynęła łezka wzruszenia. Naprawdę- książka godna polecenia :))

Komentarze
Prześlij komentarz